Mikkeller Brunch Weasel Imperial Oatmeal Stout

Zastanawiałem się dość długo jakim piwem warto przywitać Nowy Rok. Okazja to bowiem nie byle jaka. Chociażby dlatego, że zdarza się raz na rok. Musi więc to być piwo wyjątkowe. Zacząłem się więc zastanawiać z czym mi się kojarzy Nowy Rok. Ze strzelaniem? Bez sensu. Z rozpamiętywaniem poprzedniego? Po co wracać. Ważne żeby Nowy Rok był lepszy. Może z chlaniem i imprezowaniem? Poniekąd. W każdym razie blisko, bo mi przyszło na myśl śniadanie rankiem, a w zasadzie w południe co najmniej. Noworoczny, konkretny brunch – tak po nowoczesnemu. Bo jak wiadomo rytuał przejścia ze starego w nowe bywa bolesny. Szczególnie ten sylwestrowy rytuał. Dlatego po nim warto postawić na coś, co wymyślili nasi przodkowie już w średniowieczu. Zupa piwna na twarogu ze śmietaną, zaciągnięta puszystym żółtkiem. Do tego chlebowe grzanki na maśle. Brzmi ciekawie? Tak jadano na co dzień zanim pojawiła się na polskich stołach kawa. Przepis podam w najbliższym czasie na blogu, ale jestem pewien, że po takim konkretnym śniadaniu można spokojnie stawić czoła nowemu. Nowemu, który powinien być tylko lepszy. Czego Wam życzę pociągając łyka konkretnego owsianego stouta Mikkeller Brunch Weasel.

Piana: puszysta, koloru brązowego, dość szybko opadająca

Kolor: czerń nocy

Niuch: kawa i czekolada na przedzie, wanilia i lekko alkohol na końcu… trochę aromatem przypomina whisky

Gul: gorzka czekolada, suszone owoce, lekka kwaskowość, sól oraz wyraźny kawowy posmak. Alkohol wyczuwalny bardzo delikatnie na końcu.

Mikkeller Brunch Weasel – konkretne piwo o wyraźnym aromacie kawy. Idealnie wyważone, o średnim nasyceniu. Nie dziwne, że zajmuje dość wysokie miejsce w TOP50 serwisu ratebeer.com. Warzone z wykorzystaniem kawy kopi luwak. Luwaki to małe zwierzątka żyjące w południowo-wschodniej Azji. Żywią się owocami kawowca. Trawią jednak jedynie miąższ a ziarenka poddawane są w ich przewodzi pokarmowym fermentacji, przez co tracą gorzki smak. Ziarenka są następnie wydalane przez zwierzątko i wydobywane z odchodów, oczyszczane i obrabiane następnie jak typowe ziarna kawy. Ot ciekawostka.